Śmieszą mnie pytania w stylu: skąd wiedział, że akurat 7 tysia mu potrzeba? Przecież miał jeszcze 2.900 od pedofila (stówa poszła na taksówkę). To tak ja po wyjściu z galerii sztuki zapytać czemu w kiblu były szare płytki z białą fugą... Sam tytuł genialnie oddaje poziom świadomości i intelektu naszego społeczeństwa. Zdrady, prostactwo, zakłamanie... Polska stała się krajem sfrustrowanych i nieszczęśliwych ludzi, schwytanych w pułapkę telewizyjnych wzorców życia w przepychu i pustej konsumpcji. Nie można być szczęśliwą, zadowoloną z pracy ekspedientką, kelnerką...
Zakończenie filmu jest jednoznaczne i optymistyczne. Prezes postanowił dać szansę żonie, zaufać jej pomimo w zasadzie pewności jej zdrady. Nie wiem czego oczekują ludzie piszący, że film nie ma zakończenia... To nie jest kryminał, czy film wojennym, by kończył się aresztowaniem lub zwycięstwem jednej ze stron.
Zdjęcia są genialne, najlepsze ujęcie to tabletka spadająca ze stołu. Policjant z jajkiem na łyżce i spluwa pod stertą papierów i tymże jajkiem. Muzyka niestety odstaje, jest odrobinę zbyt monotonna i prymitywna. Inklinacje do filmów Inarritu zbyt oczywiste. Pomysł przenoszenia akcji za postaciami widziałem pierwszy raz w filmie Hitchcocka. Ale i tak ZERO zasługuje na mocne 9. Jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem. Niemniej jestem pewien, że miłośnikom Rambo i Bonda nie przypadnie do gustu...
No cóż, pozostaje mi przyznać Ci rację... Płytę z muzyką przesłuchałem już wiele razy i nigdy dosyć... Film na niebieskim dysku zakupiony i czekam na wolny wieczór by obejrzeć jeszcze raz.
W zupełności się zgadzam. Jak napisałam, żeby ten film zrozumieć, trzeba po prostu dorosnąć do pewnych tematów... pewnych zdarzeń... pewnych życiowych pułapek... i pewnych rozwiązań :)
No tak muzyka ogólnie fajna ykhm piosenka raczej fajna pasowała do początkowych scen potem jak zaczęli ją wałkować przez cały film - paranoja - zepsóło to trochę efekt całości.
W filmie pojawiły się głownie 3 melodie
1 - wtrącana setki razy
2 - chwilę w radyjku porsche
3 - z jakimś vocalem w stylu behemoth jak bohaterowie zbliżali się do motelu kiss
co do pedofila, to wydawało mi się, że w zostawionej przez niego kopercie było tylko 100 zł.
czy się mylę??
Ogólnie film na mocne 7
Nie sądzę. Po prostu były same setki i płacąc taksówkarzowi gość wyciągnął akurat jedną z nich. Tak to widzę.